Niski poziom inflacji oraz niekorzystne oprocentowanie lokat bankowych sprawiają, że osoby, które chcą ulokować swój kapitał w bezpiecznych przedsięwzięciach, wybierają inwestowanie w nieruchomości. W ich przypadku decyzja o zakupie mieszkania podyktowana jest nie potrzebą posiadania lokalu, ale dążeniem do pomnożenia zysków inwestycyjnych z tytułu jego wynajmu lub odsprzedaży po wykonanym generalnym remoncie. Dla inwestorów, którzy zastanawiają się, co zamiast lokaty lub innych produktów bankowych, takich jak konto oszczędnościowe, udział w rynku nieruchomości jest najlepszą i najbezpieczniejszą alternatywą. Sprawdź sam!
Alternatywa dla lokat – najważniejsze informacje
Trzeba mieć świadomość, że ceny nowych i używanych mieszkań od wielu lat wykazują tendencję wzrostową. Według zgodnej opinii większości ekspertów trendy te powinny utrzymać się w przeciągu najbliższych kilkunastu miesięcy. Jest to dobra wiadomość dla wszystkich inwestorów, którzy rozważają, co lepsze niż lokata lub konto oszczędnościowe. Wprawdzie inni specjaliści wskazują, że w obliczu nadchodzącego kryzysu gospodarczego inwestowanie w nieruchomości może już nie być tak opłacalne, jak jeszcze kilka lat temu. Mimo wszystko jednak wciąż jest ono postrzegane jako najkorzystniejsza alternatywa dla lokat, których główną wadą jest niskie oprocentowanie.
Najważniejszym argumentem przemawiającym za wejściem na rynek mieszkaniowy są utrzymujące się na wysokim poziomie średnie ceny metra kwadratowego lokali mieszkalnych usytuowanych w dużych miastach. Na przykład w Warszawie wartość ta wynosi około 10 tys. zł, w Gdańsku – 9,5 tys. zł, a we Wrocławiu – 7,5 tys. zł. Nabywcy apartamentów w Poznaniu muszą liczyć się z koniecznością zapłaty średnio ok. 7 tys. zł za każdy metr kwadratowy, a w Kielcach obowiązuje cena 5,5 tys. zł. Wszystko to sprawia, że na pytania:
- co zamiast lokaty, która ze względu na niskie oprocentowanie generuje zyski w niezadowalającej wysokości,
- jaka jest najlepsza alternatywa dla niej oraz dla takich rozwiązań, jak konto oszczędnościowe,
można odpowiedzieć tylko, że najkorzystniejszą opcją dla posiadaczy kapitału pozostaje jego inwestowanie w nieruchomości.
Lokaty i konta oszczędnościowe – niskie oprocentowanie
Pod koniec 2019 roku zanotowano najwyższy od siedmiu lat w Polsce poziom inflacji wynoszący około 3,4%. Mimo to oprocentowanie lokat od jakiegoś czasu systematycznie spada i nic nie wskazuje na to, aby sytuacja ta miała odmienić się w najbliższym okresie. W tych okolicznościach także konto oszczędnościowe nie jest dobrym rozwiązaniem. Generuje ono bowiem niewielki zysk w ciągu roku. Taki stan rzeczy spowodowany jest decyzjami podejmowanymi przez Radę Polityki Pieniężnej, której przewodniczący jakiś czas temu zapowiedział kolejną obniżkę stóp procentowych.
W grudniu 2019 roku oprocentowanie pieniędzy ulokowanych w banku wynosiło 1,41%, według prognoz w kolejnych miesiącach można spodziewać się spadku tej wartości. W tych okolicznościach znacznie lepsze niż lokata czy konto oszczędnościowe jest inwestowanie w nieruchomości. To korzystna alternatywa dla blokowania środków pieniężnych na rachunkach bankowych.
Zyski z lokat i inwestowania w nieruchomości po 12 miesiącach
Osoby, które zastanawiają się, co wybrać zamiast lokaty, powinny porównać korzyści wynikające z różnych sposobów inwestowania kapitału. Dla przykładu gotówkę w wysokości 300 tys. zł można zamrozić na rachunku na okres 12 miesięcy lub przeznaczyć ją na zakup w pełni umeblowanego lokalu mieszkalnego pod wynajem. Standardowe oprocentowanie lokaty w ciągu roku oznacza zysk rzędu około 3,5 tys. zł. W tym samym czasie inwestowanie w nieruchomości może przynieść dodatkowy dochód w wysokości ok. 17 tys. zł. Pod warunkiem jednak, że uda się szybko znaleźć najemcę gotowego wziąć na siebie odpowiedzialność za regularne opłacanie czynszu i innych należności związanych z eksploatacją mieszkania.
Teoretycznie jest to zatem lepsze rozwiązanie niż lokata czy konto oszczędnościowe, trzeba jednak mieć świadomość różnych dodatkowych kosztów, którymi obciąża się nabywcę lokalu mieszkalnego. Dotyczy to konieczności zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych w wysokości 2% wartości nieruchomości i obowiązku uiszczenia należności za wpis w księdze wieczystej oraz wykonanie aktu notarialnego. Średnia kwota tych zobowiązań mieści się w przedziale od 2 do 3 tys. zł.
Decydując się na inwestowanie w nieruchomości zamiast lokaty, należy też pamiętać o wymogu opłacenia 19-procentowego podatku od sprzedaży dóbr nieruchomych przed upływem pięciu lat od daty ich zakupu. Do tego dochodzą jeszcze wydatki związane z utrzymaniem lokalu w okresie poszukiwania najemcy, koszty zakupu wyposażenia meblowego, wykonywania niezbędnych napraw oraz remontów itp. Choć w ostatecznym rozrachunku inwestowanie w nieruchomości to lepsze rozwiązanie niż lokata albo konto oszczędnościowe, których wadą jest niskie oprocentowanie, warto uświadomić sobie, że alternatywa ta wiąże się z szeregiem kosztownych i czasochłonnych formalności do załatwienia.
Inwestowanie w nieruchomości zamiast lokaty – gdzie jest najbardziej opłacalne?
Ceny lokali mieszkalnych – zwłaszcza tych pochodzących z rynku pierwotnego – systematycznie rosną. Teoretycznie prowadzi to do spadku rentowności inwestycji przeznaczonych pod wynajem. Trzeba mieć jednak świadomość, że tendencje te odnoszą się tylko do uśrednionych danych. Podejmując decyzje – co wybrać zamiast lokaty i co jest lepsze niż taka forma inwestowania kapitału, należy wziąć pod uwagę regionalne zróżnicowanie rynków nieruchomości. Nieco inne potrzeby i wymagania mają klienci z Krakowa, Trójmiasta czy Lublina, a w samej stolicy można zauważyć pewne różnice w uwarunkowaniach zakupu mieszkania w zależności od dzielnicy, w jakiej się ono znajduje. Z kolei w mniejszych miejscowościach liczących do 100 tys. mieszkańców lokale mieszkalne są tańsze. To umożliwia inwestorom zakup dwóch lub kilku apartamentów, co oznacza zdywersyfikowanie źródeł przychodu. Dodatkowo trzeba mieć świadomość, że właściciel lokalu na ogół sam ustala wysokość żądanego od najemcy czynszu. Wszystko to sprawia, że osoby, które chcą zaangażować się w inwestowanie w nieruchomości zamiast lokaty lub konta oszczędnościowego, nie mogą liczyć na żadne uniwersalne rozwiązania.
Mimo wszystko wkład kapitału w zakup apartamentu to najbardziej opłacalna alternatywa dla zamrażania pieniędzy na kontach bankowych. Uwzględniając wszystkie koszty inwestycyjne, w większości przypadków można liczyć na kilkukrotnie wyższy zysk pochodzący z inwestowania w nieruchomości w porównaniu do dochodów z lokat lub kont oszczędnościowych, które mają niskie oprocentowanie. Jest to możliwe zwłaszcza wtedy, gdy mieszkanie zostało nabyte w cenie niższej od wartości rynkowej. W znalezieniu tego rodzaju okazji inwestorom pomagają specjaliści zatrudniani przez firmę Mzuri CFI. Ich profesjonalne wsparcie powoduje, że klienci mogą wybrać lepsze rozwiązanie niż lokata kapitału na rachunkach bankowych.
Co zamiast lokaty w banku?
Warto wiedzieć, że idealne rozwiązanie problemów inwestycyjnych nie istnieje. Oprocentowanie ulokowanych na kontach środków pieniężnych oscylujące na poziomie niewiele przekraczającym zero. Sprawia to, że taka forma inwestowania kapitału w praktyce staje się nieopłacalna. Alternatywa dla lokat, czyli wejście na rynek nieruchomości, to przedsięwzięcie, z którym wiąże się większe prawdopodobieństwo wygenerowania znaczących zysków. Trzeba mieć świadomość, że jest to kosztowne i czasochłonne rozwiązanie, które niekoniecznie musi zostać uwiecznione sukcesem. Mimo wszystko jednak osoby, które dysponują wystarczającą ilością środków finansowych, powinny zaryzykować i zdecydować się na lepsze niż lokata czy konto oszczędnościowe zainwestowanie kapitału. Rynek nieruchomości to stabilny sektor, z którego przy odrobinie szczęścia oraz zaangażowaniu profesjonalnych ekspertów z Mzuri CFI można czerpać dochody przez dłuższy czas. Skorzystanie ze wsparcia specjalistów zmniejsza ryzyko niepowodzenia inwestycji.
Comments are closed.